Ile racji Seven OceanS należy mieć w domowym zapasie żywności?

Dodano:2025-09-11

W czasach rosnącej niepewności -- wojny tuż za granicą, kryzysy gospodarcze, przerwy w dostawach prądu i wody, coraz częściej zadajemy sobie pytanie: czy moja rodzina przetrwa kilka dni bez dostępu do sklepu, prądu czy kuchni? Odpowiedzią na te obawy mogą być właśnie długoterminowe racje żywnościowe, takie jak Seven OceanS, NRG-5 czy BP-ER.

Te niepozorne pakiety stały się fundamentem awaryjnych zapasów wielu osób na całym świecie. Charakteryzują się bardzo długim okresem przydatności (5-20 lat), kompaktową formą i wysoką kalorycznością, dzięki czemu zajmują niewiele miejsca, a mogą uratować życie w sytuacjach ekstremalnych. Co ważne – nie wymagają gotowania ani nawet dostępu do czystej wody, co czyni je idealnym rozwiązaniem na czas ewakuacji, blackoutu czy izolacji.

Ale pojawia się tu ważne pytanie: ile takich racji warto mieć w domu? Czy wystarczy zapas na trzy dni? A może warto przygotować się na dwa tygodnie lub miesiąc odcięcia od dostaw żywności? Odpowiedź zależy od kilku czynników -- od liczby domowników, ich wieku i zdrowia, aż po cel, jaki mają spełniać te racje: przetrwanie w terenie, awaryjny zapas w domu, czy może część tzw. plecaka ucieczkowego.

W tym artykule pokażemy Ci, jak realnie oszacować potrzeby żywnościowe Twojej rodziny i jak mądrze zaplanować zakup racji awaryjnych, by nie przepłacić -- ale też nie zostać z niczym, gdy nadejdzie kryzys.

I zaznaczyć muszę jedną rzecz: może okazać się, że w ogóle nie powinnaś, nie powinieneś kupować tych racji, bo nie są one dla Was odpowiednie. Mogą się Wam bowiem lepiej sprawdzić inne produkty.

Czym są racje żywnościowe i do czego służą?

Racje żywnościowe to skoncentrowane porcje jedzenia, które mają na celu zapewnienie organizmowi niezbędnych kalorii i składników odżywczych w specyficznych sytuacjach, kiedy dostęp do normalnych posiłków jest ograniczony lub niemożliwy. Mogą to być sytuacje kryzysowe i awaryjne, jak na przykład tereny objęte skutkami powodzi lub cyklonu tropikalnego. Ale racje żywnościowe wykorzystywane są także przez wojsko na froncie czy strażaków w czasie akcji gaśniczych.

Nie są to jednak klasyczne konserwy ani dania gotowe. W przypadku racji takich jak Seven OceanS, NRG-5 czy BP-ER mówimy o specjalistycznych produktach, opracowanych z myślą o misjach ratunkowych, marynarzach czy ludności cywilnej w czasie kryzysu.

Ich największą zaletą jest kompaktowość i trwałość. Jedno opakowanie zawiera zwykle od 2 200 do nawet 2 400 kcal, czyli pełne dzienne zapotrzebowanie kaloryczne dorosłego człowieka, a przy tym zajmuje niewiele miejsca i może leżeć na półce przez 5,5 roku (Seven OceanS), 7 (BP-ER), 15 (NRG-5 ZERO) a nawet 20 lat (NRG-5) -- bez potrzeby przechowywania w lodówce, gotowania czy dodawania wody.

Tego typu racje nie zawierają dużych ilości wilgoci -- są sprasowane i suche, co sprawia, że są relatywnie lekkie i odporne na zepsucie. Można je spożywać bezpośrednio z opakowania, choć niektórym osobom najlepiej smakują po rozdrobnieniu i zalaniu wodą, np. w formie papki. Albo popijane kawą lub herbatą. 

W skrócie -- działają jak zasilanie awaryjne dla Twojego organizmu. Gdy wszystko inne zawiedzie, pozwalają przetrwać dzień, dwa, tydzień… A przy tym nie zajmują połowy spiżarni. Karton racji Seven OceanS zawiera 24 opakowania, czyli wystarczy na prawie tydzień dla czteroosobowej rodziny, a ma wymiary nieco ponad 30 × 25 × 20 cm. (U nas w sklepie kupując taki karton płacisz tylko za 21 opakowań, 3 dostajesz gratis, co stanowi ekwiwalent rabatu 12,5%, a jak się kupuje 2 kartony, to się dostaje 48 opakowań, płacąc za 41, więc rabat jest jeszcze większy ;) ).

Ile racji żywnościowych kupić dla rodziny?

To jedno z dość często zadawanych nam pytań -- ile racji żywnościowych trzeba mieć, aby rodzina mogła bezpiecznie przetrwać sytuację awaryjną? Uniwersalna odpowiedź brzmi: to zależy, ale są praktyczne sposoby, by to oszacować.

Analizę należy zacząć od odpowiedzi na pytanie: na jak długo ma wystarczyć nam zapas żywności?

Najczęściej zalecany minimalny poziom przygotowania to:

  • 3 dni (72 godziny) -- absolutne minimum na blackout, powódź, izolację,
  • 7 dni -- rozsądny poziom zabezpieczenia na poważniejszy kryzys,
  • 14–30 dni -- poziom odpowiedni dla prepperów, rodzin z dziećmi, osób z ograniczonym dostępem do pomocy z zewnątrz.

Naszym zdaniem, sensowne minimum to zapas żywności na co najmniej 2 tygodnie życia. Przy czym ten zapas powinien składać się przede wszystkim z produktów, które jadamy na co dzień. Na dobrą sprawę można niewielkim trudnem zrobić na ten czas zapas złożony TYLKO z takich produktów, w tym także ze świeżych warzyw. Listę takich produktów wraz z konkretnymi ilościami znajdziecie w tej checkliście do zrobienia zapasu żywności na 14 dni

Dopiero do takiego zapasu należy zastanawiać się nad dokupieniem racji żywnościowych. Wtedy racje są jego rozszerzeniem, fundamentem kalorycznym, który należy jednak zawsze uzupełniać o inne produkty, zapewniające dostarczanie zbilansowanych składników odżywczych oraz różnorodność.

Gdyby jednak oprzeć zapas żywności wyłącznie na tego typu racjach (czego nie rekomendujemy), to punktem wyjścia do obliczeń jest ich kaloryczność. Większość standardowych racji żywnościowych, takich jak Seven OceanS, NRG-5 czy BP-ER, zawiera około 2 400 kcal na opakowanie. To pełna dawka energetyczna dla jednej dorosłej osoby na jeden dzień, zakładając ograniczoną aktywność fizyczną. Jeśli mielibyśmy zakładać konieczność wielogodzinnego wykonywania ciężkiej, fizycznej pracy (np. przynoszenia do domu dużych ilości opału lub wody), zapotrzebowanie na energię będzie znacznie większe.

W uproszczeniu można jednak przyjąć, że 1 opakowanie racji żywnościowej to kalorie dla 1 osoby na 1 dzień. Czyli dwuosobowa rodzina, dwoje dorosłych i dwoje dzieci w wieku szkolnym), która potrzebuje średnio ok. 7 000-8 000 kcal dziennie, co odpowiada około 3–4 racjom dziennie.

Czyli kupując zestaw 48 opakowań racji Seven OceanS otrzymujemy kalorie na 12 dni dla czteroosobowej rodziny, płacąc ok. 16,74 za osobo-dzień.

Warto pamiętać, że zapas racji to nie tylko zabezpieczenie dla naszej rodziny przed sytuacją kryzysową. To także awaryjny pakiet łatwiejszy do zabrania w razie ewakuacji, ale także pomoc, którą możemy udzielić potrzebującym sąsiadom lub bliskim.

Racje żywnościowe jako część szerszego planu przygotowań

Jak wspomniałem wyżej, same racje żywnościowe to istotny element naszych przygotowań, ale nie wystarczą, by zapewnić pełne bezpieczeństwo w sytuacji awaryjnej. Należy je traktować raczej jako element większej układanki.

Racje takie jak Seven OceanS czy NRG-5 dostarczają energii i wartości odżywczych, ale nie są w stanie zastąpić różnorodnej diety, która w dłuższej perspektywie będzie miała ogromny wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie. Warto uzupełnić go o takie produkty jak m.in.:

  • przetwory warzywne i owocowe, jak sałatki, dżemy, warzywa kiszone i konserwowe,
  • produkty dostarczające białko, np. fasola, ciecierzyca, groch,
  • mięso i konserwy mięsne i rybne, jeśli ktoś jada mięso.

Dobrą praktyką jest również łączenie w codziennym żywieniu racji długoterminowych z produktami z dłuższym terminem ważności z marketu, np. ryżem, makaronem, konserwami. W ten sposób można stosować rotację zapasów, jednocześnie mając pod ręką dania gotowe na wypadek szybkiej ewakuacji lub utraty dostępu do kuchni. Seven OceanS dzielone są na 9 kawałków po ok. 260 kcal. Po podzieleniu na pół mogą stanowić przekąskę do kawy, a po rozmieszaniu z wodą i dodaniu owoców -- deser. Są też wygodną przekąską na wycieczki. 

Sam zapas żywności to oczywiście też nie wszystko. Do przetrwania trudnych czasów potrzebujemy również:

  • wody — a to właśnie ona jest potrzebna do strawienia i wykorzystania tej energii,
  • możliwości gotowania — np. podgrzania konserw czy zagotowania wody do liofilizatów,
  • różnorodności diety — która w dłuższej perspektywie wpływa na zdrowie i samopoczucie.

Dlatego racje powinny być częścią większego systemu, który obejmuje m.in.:

  • zapas wody,
  • sprzęt i inne rozwiązania do jej pozyskania i uzdatniania (filtry, tabletki, metoda na pozyskiwanie deszczówki, pojemniki do przyniesienia wody do domu),
  • awaryjne źródło energii do przygotowywania posiłków (np. kuchenka turystyczna).

W nowoczesnym survivalu często mówi się o podejściu warstwowym. Racje są częścią pierwszej warstwy służącej zaspokojeniu głodu -- tej, którą masz w domu i zabierzesz do plecaka ewakuacyjnego lub wykorzystasz w czasie kryzysu. Zapasy produktów wymagających gotowania i awaryjna kuchenka + zapas wody należą do kolejnej warstwy. Kolejne warstwy to metody pozyskiwania żywności, np. umiejętność rozpoznania roślin jadalnych i znajomość ich stanowisk, oraz własny ogródek i hodowla boczniaka w piwnicy.

Dopiero całość tworzy solidny fundament, dzięki któremu Twoja rodzina przetrwa nie tylko 3 dni -- ale miesiące czy nawet lata.

Przechowywanie racji w zapasie

Duża część naszego zapasu żywności powinna znaleźć się w domu, bo właśnie w domu najprawdopodobniej będzie on potrzebny w pierwszej kolejności. Warto jednak część tego zapasu trzymać w innej lokalizacji, co ochroni nas przed jego utratą w razie pożaru domu albo kradzieży. 

Racje żywnościowe typu Seven OceanS są produkowane w taki sposób, by wytrzymały kilka lat czekając na tratwie ratunkowej na statku, który może pływać w Arktyce i w tropikach. Muszą więc być odporne na różne warunki temperaturowe. Z tego względu znacznie lepiej od innych produktów (np. konserw) nadają się do przechowywania np. na nieogrzewanych strychach. 

Ze względu na gabaryty i opakowanie, można wyobrazić sobie nawet zakopanie kilku opakowań po prostu w ziemi. Wielowarstwowa folia powinna dostatecznie dobrze zabezpieczyć żywność przed uszkodzeniem, choć osobiście tego nie testowałem. I raczej rekomendowałbym dodatkowe zabezpieczenie, np. umieszczenie ich w jakimś pojemniku. 

Wnioski i końcowe rekomendacje

Seven OceanS i podobne racje żywnościowe to świetny produkt do zapasu żywności, ale same w sobie nie będą wystarczające.

Warto kupić większą ilość racji, jeśli masz już zapas typowych produktów spożywczych na 2-4 tygodnie. Wtedy racje pozwolą przedłużyć korzystanie z tego zapasu przy zachowaniu dość dużej różnorodności i dość dobrego zbilansowania diety. 

Jedyny moment, w którym rekomendujemy kupienie racji żywnościowych w dużej ilości jako jedynego zapasu żywności jest taki, gdy nie masz innego wyjścia. Gdy nie masz czasu na większe zakupy, a zapas żywności na wiele dni potrzebujesz mieć jutro. 

Na naszej stronie wykorzystujemy pliki cookies. Klikając „Akceptuję wszystkie” wyrażasz zgodę na stosowanie wszystkich typów plików cookies, w tym cookies statystycznych i reklamowych. Klikając „Odmawiam” wyrażasz zgodę na stosowanie wyłącznie plików cookies niezbędnych do prawidłowego działania strony. Więcej informacji o plikach cookies znajdziesz w Polityce prywatności.
Akceptuję wszystkie