Forma oczyszczania zależy od stopnia zanieczyszczenia wody. W razie zagubienia się w głuszy i picia wody ze strumienia, najistotniejsze będzie usunięcie z niej zanieczyszczeń mechanicznych i drobnoustrojów chorobotwórczych (m.in. bakterie, pierwotniaki), czyli zanieczyszczeń biologicznych.
W razie konieczności uzdatnienia do picia wody przyniesionej z miejskiej fontanny albo rowu melioracyjnego, pojawi się jeszcze konieczność usunięcia z niej zanieczyszczeń chemicznych (jak choćby metale ciężkie).
Woda przeznaczona do picia albo gotowania, ale także do czynności higienicznych, musi być uzdatniona do stanu czystości wymaganego dla danego zastosowania. Przykładowo, jeśli potrzebujemy wrzątek do zalania w terenie liofilizowanego dania, w procesie gotowania już zneutralizujemy zanieczyszczenia biologiczne. Nie usuniemy jednak mechanicznych i to będzie musiał zrobić filtr turystyczny.
Radioaktywny pył jest także zanieczyszczeniem mechanicznym, z powodu którego konieczne jest oczyszczenie wody.. Picie wody zawierającej zawieszone cząstki substancji radioaktywnych jest znacznie bardziej niebezpieczne niż gdy takie cząstki osiądą na skórze lub włosach. W razie skażenia tego typu należy oczyszczać wodę z zanieczyszczeń mechanicznych, aby to ryzyko minimalizować.
W naszym sklepie znajdziesz filtr do wody na różne sytuacje (nawet w trudnych warunkach), dlatego napisaliśmy poradnik objaśniający, jaki filtr do wody warto wybrać w zależności od potrzeb. Uzdatnianie wody trzeba przecież dopasować do konkretnej sytuacji i na przykład wybrać turystyczny filtr z uwzględnieniem przewidywanych źródeł wody, z których będziemy korzystać w terenie. W razie klęski żywiołowej lub potrzeby ewakuacji z domu odpowiedni filtr lub inna metoda uzdatniania może uratować życie!
Warto zauważyć, że czasem pojęcia takie jak oczyszczanie wody, filtrowanie, uzdatnianie i dezynfekcja, są stosowane wymiennie. Tymczasem są to zupełnie inne zagadnienia, warto na to zwracać uwagę! Przykładowo, nie można powiedzieć, że tabletki z chlorem służące do dezynfekcji to metoda na oczyszczanie wody, bo nie usuwają z niej zanieczyszczeń, a tylko neutralizują jeden ich rodzaj (biologiczne). Tabletki do dezynfekcji wody są przydatne w survivalu, ale to nie jest rozwiązanie, które zapewni oczyszczanie wody.
Filtry turystyczne jako metoda uzdatniania wody
Pod pojęciem uzdatniania wody rozumiemy zazwyczaj wszystkie procesy pozwalające na doprowadzenie jej do stanu nadającego się do picia, mycia żywności i jej przygotowania, mycia zębów, rąk i tak dalej. Filtrowanie jest tylko jedną z metod. Przykładowo, niemal wszystkie zanieczyszczenia biologiczne można zneutralizować bardzo prosto poprzez gotowanie, a także z pomocą preparatów chemicznych, np. tabletek do uzdatniania (dezynfekcji) wody. Gdy nie mamy pod ręką filtra, w grę wchodzi tylko wykonanie dezynfekcji wody wspomnianymi metodami. Spożywanie wody zanieczyszczonej substancjami chemicznymi może jednak w dłuższej perspektywie oznaczać pogorszenie stanu zdrowia człowieka.
Dobry filtr turystyczny (w tym butelka filtrująca) na sytuacje awaryjne musi usuwać przynajmniej zanieczyszczenia mechaniczne oraz biologiczne. To zrobi każdy turystyczny filtr do wody z półprzepuszczalną membraną. Jest to możliwe także dla starszych rozwiązań zawierających wkład ceramiczny (z porami o odpowiedniej średnicy, zapewniającej zatrzymanie zanieczyszczeń mechanicznych i małych żyjątek). To daje czystą wodę pod względem mikrobiologicznym (z wyjątkiem najmniejszych zanieczyszczeń, np. wirusów).
Najlepiej, by filtry turystyczne usuwały również zanieczyszczenia chemiczne, co jednak zawsze wiąże się z bardziej skomplikowaną konstrukcją (wymusza stosowanie wymiennych wkładów filtra zawierających porcję węgla aktywnego), zwiększa jego koszt, ale także powoduje droższą eksploatację. Na węglu aktywnym (a dokładniej na powierzchni jego cząsteczek) odkładają się w procesie adsorpcji zanieczyszczenia typu chemicznego.
Takie rozwiązanie pozwala na kompleksowe uzdatnianie wody w procesie filtracji, w tym na usunięcie z wody pitnej chloru. Na co dzień ma to znaczenie tylko wtedy, gdy chlorowanie wody w naszej miejscowości negatywnie wpływa na smak i zapach wody. Ale w sytuacji awaryjnej umożliwi uzdatnianie wody z przydomowego basenu (pozwoli na usunięcie z tej wody chloru). To pozwoli na wykorzystanie basenu jako dużego, awaryjnego rezerwuaru wody pitnej.
Woda wodociągowa co do zasady powinna być bezpieczna do picia bez przegotowania i dalsze uzdatnianie wody z kranu w większości przypadków nie jest potrzebne. Chyba, że chodzi o kwestie smaku albo demineralizacji. Także w razie wtórnego skażenia wody, np. bakteriami coli, nawet turystyczny filtr do wody pozwoli ją na powrót uczynić bezpieczną.
Wszyscy liczący się producenci podają skuteczność filtracji, to jest usuwania konkretnych rodzajów zanieczyszczeń. Czasem ma to postać na przykład informacji, że konkretny filtr usuwa 99,999% bakterii. Innym razem, że spełnia wymagania jakiejś normy, odnoszącej się do usuwania zanieczyszczeń chemicznych (przykładowo producent filtrów Sagan deklaruje spełnianie normy NSF 53 w zakresie usuwania metali ciężkich). Dobrze, gdy te informacje potwierdzone są przez rzetelne badania przeprowadzone przez producenta.
Jedynie uzdatnianie wody dopasowane do przewidywanych zanieczyszczeń ma szansę być skuteczne!
Warto zaznaczyć w tym miejscu, że oczekiwana jakość wody zależeć będzie od jej przeznaczenia. Do spłukiwania w toalecie nie potrzebujemy wody zdezynfekowanej. Do mycia skóry możemy sobie pozwolić na pewną ilość zanieczyszczeń chemicznych. W przypadku picia i przygotowywania posiłków, w szczególności dla dzieci i osób chorych, musimy zapewnić najlepszą możliwą czystość wody. Pod tym względem turystyczne filtry raczej się nie sprawdzą (także ze względu na ich koszt).
Mam wodę z własnej studni. Czy potrzebuję filtr do uzdatniania wody na sytuacje awaryjne?
Mogłoby się wydawać, że posiadanie własnego ujęcia wody na działce rozwiązuje mnóstwo problemów. Czy rzeczywiście nie trzeba jej uzdatniać?
Odpowiedź brzmi: to zależy.
Woda z własnej studni nie daje gwarancji czystości i bezpieczeństwa. Może dojść do skażenia wody pitnej w warstwach wodonośnych przez zawartość nieszczelnych szamb sąsiadów. Wtedy w wodzie studziennej będziemy mieli z całą pewnością mnóstwo chorobotwórczych drobnoustrojów.
Innym zagrożeniem są powodzie, które spowodują wypłukanie zawartości szamb. Po przejściu fali powodziowej woda studzienna musi być uznana za niezdatną do picia!
Jeśli natomiast woda ze studni stale jest zanieczyszczona jakimiś niepożądanymi substancjami lub pojawiają się jakiekolwiek formy nieprzyjemnego zapachu, trzeba zainwestować w odpowiedni układ uzdatniania wody, który pozwoli na przykład na usuwanie żelaza, czy może raczej jego związków, zawartych w wodzie. W przypadku przemysłu spożywczego i instalacji większej skali, należy zbudować układ wystarczający do spełnienia wymagań odnoszących się do czystości wody w przemyśle spożywczym. Te wymagania jakościowe opisuje Rozporządzenie Ministra Zdrowia w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi.
Jeśli w studni jest twarda woda, można rozważyć montaż na stałe urządzeń do zmniejszania jej twardości. Chodzi o zmiękczacze wody, w których następuje wymiana jonowa. Można rozważyć wydzielenie osobnego obwodu do zasilania urządzeń, którym twarda woda może zaszkodzić. Do picia stosowane są osobne filtry wody: filtry kuchenne, dzbankowe albo kuchenny filtr wody montowany pod zlewozmywakiem. Innym rozwiązaniem jest tzw. odwrócona osmoza, o czym wspominamy niżej (choć ze względu na to, jak działają filtry tego typu, nie jest to rozwiązanie dobre dla domów z szambem). Czasami stosowane są też filtry łazienkowe do wody, jeśli problemem jest jej twardość i kamień osadzający się np. na umywalkach i wannie.
Warto okresowo badać jakość wody ze studni. Może ona ulec zmianie, np. w zakresie rozpuszczonych minerałów lub zanieczyszczeń biologicznych. Wtedy może się okazać, że nie mamy już na wylocie z kranu do czynienia ze zdrową wodą, bo filtry do wody w instalacji domowej już nie wystarczają do jej uzdatnienia! O rzeczach tak oczywistych, jak regularna wymiana wkładów, by być w stanie oczyścić wodę faktycznie, nawet nie trzeba wspominać.
Jak przeprowadzić filtrację wody: filtry dzbankowe jako doraźny sposób na uzdatnianie wody?
Dzbankowe filtry do wody sprzedawane w Polsce nie zostały zaprojektowane do wykorzystania w terenie ani sytuacjach awaryjnych. Nie zawsze zatem sprawdzają się do filtracji wody. Służą do poprawy jakości wody z kranu, ta zaś zależy m.in. od zawartości rozpuszczonych soli mineralnych, co potocznie określa się jako twardość wody.
Filtry tego typu pozwalają uzdatnić wodę tylko w niewielkim zakresie. Dzięki zawartości węgla aktywnego (aktywowanego) lub innych substancji (w których zachodzi wymiana jonowa), są w stanie usunąć z wody niektóre zanieczyszczenia chemiczne, jak np. chlor. Ale by woda z rzeki (czy innych naturalnych źródeł) przepuszczona przez dzbanek filtrujący nadawała się do picia, trzeba jeszcze przeprowadzić proces dezynfekcji. Co więcej, należy to zrobić PRZED wlaniem wody do dzbanka, bo ze względu na jego konstrukcję może dochodzić do namnażania biologicznego życia wewnątrz wkładu filtrującego.
Warto zwrócić uwagę, że pod kątem survivalowym demineralizacja wody pitnej raczej nam nie jest potrzebna. Zmiękczacze wody (lub filtry wody pitnej z wkładem zapewniającym demineralizację) przydają się raczej do użycia wody w pralce, zmywarce oraz podgrzewaczu wody użytkowej, gdzie kamień osadzający się na grzałce może być przyczyną jej uszkodzenia.
Czy dzbanki filtrujące można traktować poważnie jako metodę na zapewnienie czystej i bezpiecznej z różnych źródeł w sytuacji awaryjnej, w każdych warunkach? Same w sobie -- na pewno nie.
Najlepsze opcje zamiast butelkowanej wody -- ekologiczne rozwiązania
Ze względu na ochronę przyrody, staramy się unikać kupowania wody butelkowanej. Butelki rzadko trafiają do recyklingu, poza tym bywają transportowane na setki kilometrów z miejsca rozlewania do sklepu. Wszystko to powoduje obciążenie środowiska odpadami i zanieczyszczeniami z transportu.
W niektórych miejscach na świecie woda z kranu nie nadaje się jednak do picia. Jak wtedy sobie radzić, by zyskać dostęp do czystej wody – bezpiecznej i odpowiedniej pod względem walorów smakowych?
Co przydaje się na co dzień, również jako turystyczny filtr? Rozwiązaniem może być butelka z wbudowanym filtrem do oczyszczania wody (butelka filtrująca) albo prosty turystyczny filtr do wody -- kieszonkowy filtr (choćby LifeStraw, co na język polski tłumaczy się wdzięcznie jako słomka życia), który zajmuje niewiele miejsca (mieści się nawet w kieszeni bluzy), i butelka z szerokim wlewem. Takie rozwiązanie pozwala czerpać wodę z wodociągu i usuwać z niej zanieczyszczenia mechaniczne i biologiczne, a nawet i chemiczne, jeśli filtr do wody posiada wkład z węglem aktywnym (wymienny wkład filtrujący).
Rozwiązaniem w większej skali, by zapewnić sobie czystą wodę, często wykorzystywane np. na jachtach albo w domowych instalacjach wodociągowych, są systemy odwróconej osmozy. Odwrócona osmoza polega na tym, że oczyszczona woda przepływa przez półprzepuszczalną membranę a niepożądane substancje zostają zatrzymane. To rozwiązanie wymaga jednak dość dużej i skomplikowanej aparatury. W domach jednorodzinnych te układy filtrują wodę ze studni, a gdy zastosuje się do nich odpowiednie wkłady filtracyjne, zapewniające wysoką wydajność, mogą też zmniejszać ilość kamienia, a więc poprawiać żywotność sprzętów kuchennych.
Jak korzystać z filtrów do wody?
Co przydaje się do oczyszczania wody? Po pierwsze, kluczowe jest zawsze korzystanie z filtrów najwyższej jakości w sposób zgodny z instrukcją użytkownika. Jedna z najważniejszych zasad związanych z nimi, którą warto pamiętać, jest konieczność stuprocentowego zabezpieczenia przed zamarznięciem, jeśli turystyczny filtr (albo jakikolwiek inny) był już kiedyś użyty. Jeśli we wnętrzu znajdzie się woda, która zamarznie, zniszczy ona wrażliwe elementy filtrujące. Co gorsza, uszkodzenie filtra może nie być widoczne, bo gołym okiem nie dostrzeżemy chorobotwórczych drobnoustrojów. Będziemy myśleli, że mamy do czynienia z czystą wodą, a narazimy się na problemy...
Kolejną kwestią jest ich przechowywanie. Niektórzy producenci filtrów wody (np. LifeStraw) polecają, by po użyciu (po powrocie z wyjazdu) je zdezynfekować. Można w tym celu wykorzystać wodny roztwór podchlorynu sodu, czyli wodę z dodanym wybielaczem. Filtry do wody po przepłukaniu tym roztworem następnie zalewa się solanką, aby zabezpieczyć przed rozrostem różnego rodzaju biologicznego życia (np. bakterie, glony) we wnętrzu. Omówiliśmy to na tym materiale.
Jeśli zaś chodzi o samą ich pracę, warto zacząć od tego, by zaczerpnąć możliwie czystą wodę, przynajmniej wizualnie. A więc nie mętną, tylko przezroczystą. To oczywiście nie zapewni czystości biologicznej, ale zminimalizuje ilość zanieczyszczeń mechanicznych, które turystyczne filtry do wody muszą potem usunąć. Po nabraniu z mętnego zbiornika warto pozwolić jej odstać się, by zanieczyszczenia opadły na dno. Można spróbować wstępnie przefiltrować ją przez ciasno tkany materiał. To zawsze zmniejszy ilość zanieczyszczeń. Mniej zanieczyszczeń osiądzie na filtrze i nie będzie trzeba tak często go płukać, co zawsze odbywa się kosztem niewielkiej ilości czystej wody.
Inne uwarunkowania
Jakie źródła wody powinno się mieć? Oprócz posiadania w domu filtrów wody, warto mieć w nim również choć niewielki zapas wody butelkowanej. Można zrobić też zapas czystej wody z kranu (uzdatnionej) w pojemnikach takich jak Aquabrick.
Niezbędne będą zinwentaryzowane okoliczne źródła i inne miejsca, z których można bezpiecznie wodę zaczerpnąć i przynieść do domu. Warto rozważyć np. pozyskiwanie i zagospodarowanie deszczówki, co jest przydatne w każdych warunkach (bo pozwala oszczędzać pieniądze na podlewaniu trawnika czy myciu samochodu).
Tylko w takim przypadku możliwe będzie zaspokojenie potrzeb rodziny, gdy z kranów przestanie płynąć woda wodociągowa. Nawet najlepsze turystyczne filtry wody nie wystarczą, gdy nie będzie CZEGO nimi uzdatniać!
W ekstremalnych warunkach (różne skażenia, brak wiedzy na temat zanieczyszczeń, picie wody przez osoby chore) warto łączyć różne metody uzdatniania wody, stosownie do potrzeb. Tylko tak zapewnimy sobie zdrową i bezpieczną wodę, która nie pogorszy naszego stanu po sytuacji awaryjnej!