Krzesiwo, to narzędzie, które wykorzystuje zasadę tarcia do generowania iskier i rozpalania ognia. Jest popularnym wyborem wśród wczasowiczów, turystów pieszych i survivalowców ze względu na łatwość użytkowania i niezawodność. W tym artykule omówimy, jak używać krzesiwa do podpalania ognia oraz różne rodzaje dostępnych na rynku krzesiw.
Nie ma chyba sensu dyskutować, że w sytuacji awaryjnej, survivalowej, sprzęt do rozpalania ognia jest niezbędny. Jest ważny do tego stopnia, że zazwyczaj w zestawach przetrwania użytkownicy mają zarówno zapałki lub zapalniczkę, jak i tradycyjne krzesiwo.
Choć oczywiście zapalniczki są dużo wygodniejsze w obsłudze, to jednak krzesiwa również cieszą się uznaniem wśród osób zajmujących się sztuką przetrwania. Wynika to z tego faktu, że są mało wrażliwe na wilgoć czy nawet całkowite zamoczenie w wodzie. Do tego krzesiwo ma możliwość rozpalić znacznie więcej ognisk, niż zapalniczka, bo pozwala nawet na kilka tysięcy użyć!
To olbrzymia zaleta, którą ma już nawet najprostsze krzesiwo w naszej ofercie, marki Coghlan's.
Wybór odpowiedniego krzesiwa może być trudny, ponieważ istnieje wiele różnych rodzajów i modeli, nie wspomniawszy w ogóle o tym, że na rynku wytwarza je wielu różnych producentów. Jak zatem ustalić, które krzesiwo wybrać? Może trzeba koniecznie kupić jakieś krzesiwo wojskowe albo krzesiwo kowalskie?
Naszym zdaniem, najistotniejszymi kryteriami, jakimi należy się posługiwać wybierając dla siebie krzesiwo powinny być łatwość użytkowania, efektywność oraz trwałość. Łatwość użytkowania ma znaczenie kluczowe. Nawet najlepsze, na przykład magnezowe krzesiwo, będzie bezużyteczne, jeśli nie umiemy z niego korzystać. Przyda się zatem, by posiadało wygodny uchwyt oraz ergonomiczny kształt, aby ułatwić trzymanie i manewrowanie. Nierzadko pracuje się krzesiwem w rękawicach albo zgrabiałymi z zimna rękami, wykorzystując do krzesania iskier nóż albo inne ostre narzędzie.
Jak się nad tym dłużej zastanowić, o wyborze krzesiwa decydować będą zawsze osobiste preferencje oraz jego dopasowanie do innego posiadanego sprzętu. Inne krzesiwo wybierzemy, jeśli potrzebujemy takie z kawałkiem blachy do krzesania, bo posługujemy się tylko nożem ze składanym ostrzem. Jeśli w ekwipunku mamy świetny nóż z ostrzem stałym z grubej stali a oprócz tego sporo miejsca, możemy wybrać większe krzesiwo pozbawione tego dodatkowego elementu. Inna osoba z kolei do okazyjnego stosowania wybierze krzesiwo szwedzkie marki LightMyFire, umieszczone w rękojeści noża.
Na rynku dostępne bywają minimalistyczne krzesiwa kieszonkowe. Ze względu na wielkość i masę będą oczywiście najłatwiejsze do przenoszenia, jednak jego trwałość jest ograniczona. Żywotność zależy bowiem po prostu od wielkości pręta krzesiwa: im większy, tym więcej razy jest w stanie krzesać ogień. Małe krzesiwa są sprzedawane jako np. akcesoria do scyzoryków Victorinox (wkręcane w korkociąg). Małe krzesiwo syntetyczne znajduje się w denku wodoodpornego pojemnika do przechowywania zapałek Coghlans.
Krzesiwo survivalowe zazwyczaj jest bardziej trwałe, czyli po prostu dostajemy pręt krzesiwa o większej grubości, z którego uda się skorzystać więcej razy. Czasami takie krzesiwo może posiadać dodatkowe funkcje, takie jak kompas, pojemnik do przechowywania podpałki, metalowy element do skrobania rdzenia.
Do tej kategorii zaklasyfikowałbym także nóż Light My Fire z krzesiwem w rękojeści. Kupując ten zestaw dostajemy świetny nóż, a do tego sprzęt do rozpalania ognia. Co ważne, krzesiwo jest wymienne, więc można je dokupić, jeśli ulegnie zużyciu albo się zgubi. Autor osobiście używa krzesiwa właśnie tej marki bardzo chętnie, głównie dlatego, że lubi ten nóż. ;)
Krzesiwo survivalowe dające zawsze skutecznie iskry to jedna z najważniejszych części zestawu przetrwania.
Krzesiwo magnezowe jest coraz bardziej popularnym rodzajem krzesiwa. W jego skład samego pręta ferrocerowego (ze stopu ceru, żelaza i innych dodatków) zawiera także blok magnezu. Zadaniem magnezu jest osiągnąć wysoką temperaturę, co ułatwia rozpalenie podpałki. Krzesiwo magnezowe używane jest nieco inaczej: najpierw należy zeskrobać z bloku magnezu trochę wiórków, a następnie skrzesać iskry z użyciem pręta. Z oczywistych względów krzesiwo magnezowe rdzeń (pręt ferrocerowy) ma mniejszy niż w przypadku tradycyjnych krzesiw. Jest też cięższe i większe. Jednym z modeli tego typu w naszej ofercie jest magnezowe krzesiwo firmy Coghlan's.
Czemu magnezowe krzesiwo może okazać się dobrym wyborem? Bo blok magnezu stanowi podpałkę, wytwarzającą wysoką temperaturę, co może ułatwić proces rozpalania ogniska w kiepską pogodę, gdy trudno będzie o suchą podpałkę.
Autor niniejszego artykułu ma uczulenie na nazywanie produktów mianem wojskowego albo survivalowego, bo czasem nie idzie za tym nic innego, jak tylko większa marża producenta, a jakość pozostaje bez zmian (kiepska). Kierowanie się w dokonywaniu wyboru tymi przymiotnikami nie ma sensu. Cóż z tego, że ktoś sprzedaje jakiś produkt jako krzesiwo magnezowe wojskowe, skoro nie ma on z wojskiem nic wspólnego?
Wybierz właściwe krzesiwo kierując się czynnikami o charakterze obiektywnym. Na przykład dobraniem odpowiedniego typu krzesiwa do swoich potrzeb, zwracając uwagę na cenę krzesiwa i choćby jego wymiary. Wiadomo, że im większy pręt, tym dłużej będzie można krzesać nim ogień.
Rozpalanie ognia krzesiwem wymaga trochę wprawy. Ważne jest, aby przed krzesaniem ognia przygotować odpowiednie podłoże oraz miejsce do rozpalenia ognia, upewnić się, że jest to legalne oraz bezpieczne dla otoczenia.
Aby skorzystać z krzesiwa, należy umieścić w wybranym miejscu materiał palny, taki jak papier, trawę lub igły. Następnie trzymając przed sobą krzesiwo umieszczamy je nad podpałką, aby iskry padały dokładnie tam, gdzie znajduje się podpałka. Aby je krzesać należy energicznie przesuwać nóż po krzesiwie (można byłoby powiedzieć, że staramy się w odpowiedni sposób skrobać krzesiwo nożem), aby rozpalić ogień. Ilość wytwarzanych iskier zależy od kąta, pod jakim umieścimy nóż na krzesiwie. Ten z kolei zależy na przykład od tego, jak wykończona jest to głownia noża.
Inną metodą, stosowaną przez niektórych, jest trzymanie noża blisko podpalanego materiału i energiczne przeciąganie krzesiwem po krawędzi noża. Trudno ocenić, która z tych dwóch metod jest lepsza. Ważne, żeby ją po prostu przećwiczyć i opanować.
Krzesanie ognia krzesiwem magnezowym w zasadzie odbywa się podobnie, przy czym najpierw należy zeskrobać nożem trochę wiórków bloku magnezowego, który podpali się od iskier.
Jak widać, dokonanie zakupu krzesiwa odpowiedniego do naszych potrzeb może być zadaniem nietrywialnym. I chyba trzeba pogodzić się z sytuacją, że kupimy więcej niż jedno, zanim uda się nam znaleźć idealne. Warto więc popytać znajomych, czy nie mogliby nam swojego krzesiwa użyczyć, abyśmy spróbowali, czy nam pasuje.
Nie ma tu optymalnych wyborów. Jeden będzie wolał kupić wojskowe krzesiwo magnezowe. Ktoś inny uzna, że to krzesiwo magnezowe pręt do rozpalania ma zbyt mały i zamiast tego rozwiązania wybierze świetny nóż z krzesiwem w rękojeści marki Light My Fire.
A na koniec tylko zaznaczymy jeszcze, że użycie krzesiwa to tylko początek całego procesu rozpalania ogniska. I jeśli go nie umiemy dobrze zrobić, warto najpierw poćwiczyć z zapałkami albo zapalniczką. Warto mieć je przy sobie, na wszelki wypadek, choć naszym zdaniem krzesiwo nie powinno być jedynym źródłem ognia, które mamy przy sobie. ;)