Nieźle się napracowałem testując całą rzeszę outdoorowych ”narzędzi”.
Ciężkie, przypominające maczety „noże” sprawiały że ludzie tylko podejrzanie na mnie patrzyli… Ja, biegający dookoła z 40 cm nożem po lesie sprawiam, że ludzie tak właśnie się zachowują...
(Bądźmy szczerzy: jeśli nie pracujesz na plantacji trzciny cukrowej, lub nie mieszkasz w Krakowie, ciężko jest uzasadnić potrzebę posiadania maczety…)
A "super trwałe" ostrza tych narzędzi, szybko się szczerbiły już po kilku ciach gałęzi na polu namiotowym.
Wróciłem więc do podstaw i oto jest:
SIEKIERA
Pomimo swojej lekkiej wagi , przechodzi przez gałęzie czy młode drzewa.
Jej gumowany uchwyt i zakrzywione ostrze, pozwala również na bardziej delikatne prace, jak usuwanie kory z patyka.
Długość: 25,5 cm
Waga: 250 g