| Udostępnij: |
Zapalniczka survivalowa (żarowa)
Już niedaleko!
Ty i twoja grupa kolegów-padlinożerców już prawie dotarliście do domu zwanego "Cytadelą", po kolejnej wyprawie do pozostałości tego, co tworzyło kiedyś społeczeństwo. Twoje plecaki są pełne łupów: lekarstwa, witaminy i inne skarby, które pozwolą przetrwać mieszkańcom Cytadeli kolejną niekończącą się zimę. Tymczasem ty już w wyobraźni widzisz szczęśliwych, witających cię wdzięcznym uśmiechem mieszkańców.
Ale nagle ten dźwięk sprawia, że przechodzą cię dreszcze w dół kręgosłupa, tak jak wycie wilków wprawiało twoich przodków: Howlers! Twoja grupa zatrzymuje się, sprawdzając wszystkie kierunki szukając pierwszych oznak tych koszmarnych stworzeń.
Jeszcze niewidoczne, ale to tak niewiele znaczy!
- Ile kul ma każdy z was? - pyta lider grupy, domagając się natychmiastowej odpowiedzi, by niezwłocznie podjąć decyzję. Wskazuje na ciebie i innego członka grupy. - Daj nam swój plecak, weź trzy ostatnie koktajle Mołotowa! Staraj się trzymać je przez co najmniej 5 minut. Powinno starczyć na tyle, aby dostać się do domu!
Widzisz sens decyzji by przekazać swoje łupy innym, czasu wystarcza na krótkie, ale znaczące pożegnanie ze swoją partnerką, oraz ostatnie spojrzenie na odchodzącą grupę.
Ukrywasz się za zardzewiałym samochodem, trzymając koktajle blisko klatki piersiowej, podczas gdy twój kumpel stoi na straży!
- Widzę ich! - szepce.
Próbujesz się uspokoić: Wszystko dla grupy! Wstajesz i przytrzymujesz pierwszy koktajl Mołotowa.
- Zapal je! Grupa musi żyć! Grupa musi żyć! - podpowiada kumpel i zaczyna się klepać po ciele.. na jego twarzy wypisuje się rozpacz.
- Co się stało?!
-Moje zapałki... nie mam ich, musiałem je zgubić w bibliotece!
Patrzysz z niedowierzaniem na głupca, który właśnie skazał ciebie i całą grupę biegnącą do domu z dostawą pozwalającą przetrwać.
- Co?
- Poczekaj, mam krzesiwo! - I w akcie desperacji próbuje podpalić butelkę benzyny nasączoną szmatką kilkoma słabymi iskierkami.
Zamykasz oczy. "Przebacz mi Panie", modlisz się, mając nadzieję, że koniec będzie szybki i bezbolesny. Wtedy jasne światło przenika powieki, otwierasz oczy: Wiązka ognia, jasna i zielona niemal jak miecz zemsty aniołów. Jak bezlitosny plazmowy napęd kosmiczny. Pochodzi z małej delikatnej, dobrze znanej ci dłoni.
- Pomyślałam, że może docenisz pomocną dłoń! - mówi twoja życiowa partnerka i uśmiecha się zarozumiale.
Szybko podpalasz 3 butelki i rzucasz w kierunku linii howlers wiedząc, że ogień opóźni ich podejście tyle, by udało się wrócić bezpiecznie do domu. Ręka w rękę biegniecie szczęśliwi, przetrwaliśmy kolejny dzień!
Wymiary: 6,5 × 4,2 × 2,2 cm, 54 g
Zapalniczka, czego może nie widać zbyt dobrze na zdjęciach, jest w kolorze czarnym-grafitowym.
Uwaga! Zapalniczka dostarczana jest bez gazu!
