Czy filtry LifeStraw rzeczywiście wymagają tyle zachodu?

Dodano:2025-10-10

Niedawno dostaliśmy pytanie od klienta, który trafił w internecie na opinię o filtrze do wody LifeStraw Peak Solo. Opinia była, delikatnie mówiąc, mocna. Poproszono nas o ustosunkowanie się do niej.

Cytując:

Produkt nie posiada instrukcji w języku polskim. A jest co czytać, bo jeśli choć raz się go użyje, to potem trzeba regularnie go 'serwisować' z użyciem wybielacza. Ten filtr zatem jest idealny, jeśli używamy go intensywnie, po czym wyrzucamy (zanim się jakiekolwiek organizmy w nim rozwiną), albo gdy wrzucimy go do plecaka ucieczkowego i nigdy nie użyjemy ;) W przeciwnym razie jego eksploatacja to udręka.

Nie dziwimy się, że ktoś mógł to tak odebrać. Ale... czy rzeczywiście codzienne użytkowanie takiego filtra to "udręka"?

Jak jest naprawdę?

Filtry z rodziny LifeStraw Peak (Solo, Squeeze i Gravity) to nowoczesne narzędzia do uzdatniania wody, stworzone z myślą o survivalu, turystyce, wyprawach w nieznane i -- co dla nas najważniejsze --sytuacjach awaryjnych. Producent jasno podaje, że:

  • filtr należy codziennie przepłukać przy pomocy dołączonej strzykawki (backflush) -- to służy oczyszczeniu półprzepuszczalnej membrany, chroni przed jej przedwczesnym zapychaniem się i przedłuża żywotność filtra,
  • raz w miesiącu należy go zdezynfekować roztworem wody i wybielacza -- to działanie ma na celu zmniejszenie ryzyka, że w środku, po "brudnej" stronie, rozwinie się życie biologiczne.,
  • a jeśli zamierzamy odłożyć go na dłużej niż miesiąc, trzeba go w odpowiedni sposób do tego przygotować -- aby dodatkowo zminimalizować ryzyko rozwoju drobnoustrojów i zabezpieczyć przed wysychaniem membrany filtra.

Czy to fanaberia producenta? Raczej nie. Ja widzę w tym po prostu uczciwe opisanie działań niezbędnych do utrzymania filtra w najlepszym stanie. I obstawiam, że jest to efekt wieloletnich doświadczeń z filtrami i wielu opinii klientów. Dla mnie jest to po prostu dowód odpowiedzialności za wyprodukowany produkt.

LifeStraw daje gwarancję przefiltrowania 2 000 litrów -- ale pod warunkiem poprawnego użytkowania.  Przecież jeśli po stronie brudnej wody rozwinie się biofilm (czyli warstwa bakterii lub glonów), filtr przestaje działać tak, jak powinien.

Dla porównania -- inny popularny producent filtrów, Sawyer, również zaleca regularne dezynfekowanie swoich filtrów wodą z wybielaczem. Moim zdaniem to nie jest wyjątek od reguły, tylko standard.

LifeStraw Peak Solo + przystawka z wymiennym wkładem węglowym

Filtr LifeStraw Peak Solo (na dole, po lewej) i przystawka z wymiennym wkładem węglowym (na dole po prawej). I obydwa filtry zmontowane w jeden zestaw (na górze).

A co z brakiem instrukcji po polsku?

Tu się akurat zgadza. Oryginalne opakowanie zawiera tylko instrukcję w języku angielskim. Dlatego w sklepie KARALUCH przygotowaliśmy własne tłumaczenie i wysyłamy je każdemu klientowi na życzenie (można je zresztą też pobrać na stronie z ofertą sprzedaży filtra). Nie musisz się martwić, że coś przeoczysz. Możesz przeczytać instrukcję, zanim kupisz filtr, i ocenić, czy jesteś w stanie zadbać o niego w taki sposób, jakiego oczekuje producent.

W sklepie przyświeca nam główna zasada, która brzmi: sprzedajemy tylko to, do czego sami mamy zaufanie. Czyli rzeczy, których sami używamy, których zasady działania dobrze rozumiemy, które przetestowaliśmy. 

Czy to naprawdę jest udręka?

Ta ocena moim zdaniem świadczy o tym, że ktoś po prostu kupił filtr i nie spodziewał się, że jego konserwacja zajmie tyle czasu. Może był przyzwyczajony do innych filtrów do wody, na przykład tych kuchennych, dzbankowych, które służą do poprawiania jakości wody z wodociągu. Siłą rzeczy więc nie wymagają uciążliwej obsługi.

Ale czy to, co zaleca producent, naprawdę jest tak uciążliwe?

Czy kilka razy w sezonie trzeba zalać filtr wodą z wybielaczem i przepłukać go strzykawką? Tak. Czy to trwa godzinę? Nie. Raczej 10 minut. I z całą pewnością nie wymaga to posiadania własnego laboratorium ani doktoratu z chemii. Wystarczy wybielacz z chlorem.

Podsumowanie

Filtry z rodziny LifeStraw Peak to sprzęt dla osób, które chcą być gotowe, ale też używać swoich zakupów gdy nic złego się nie przytrafi. To jest filtr, który można kupić i trzymać na półce nieużywany, dowolnie długo. 

Ale to też filtr, który regularnie konserwowany pozwoli korzystać z czystej i bezpiecznej wody w terenie, a po sezonie poczeka w plecaku ratunkowym na kolejne wycieczki. Albo na konieczność ewakuowania się z domu. 

Na pewno warto dokupić do niego przystawkę z wymiennym wkładem węglowym (zmniejszającą ilość zanieczyszczeń chemicznych) i wymienny wkład z półprzepuszczalną membraną, aby móc dłużej z niego korzystać. 

Na naszej stronie wykorzystujemy pliki cookies. Klikając „Akceptuję wszystkie” wyrażasz zgodę na stosowanie wszystkich typów plików cookies, w tym cookies statystycznych i reklamowych. Klikając „Odmawiam” wyrażasz zgodę na stosowanie wyłącznie plików cookies niezbędnych do prawidłowego działania strony. Więcej informacji o plikach cookies znajdziesz w Polityce prywatności.
Akceptuję wszystkie